Niestety w Polsce ze względu na selekcję w niedalekiej przeszłości wszystkich ras i odmian w kierunku wełnistym, preferowano (z wyjątkiem owiec górskich) owce o runie delikatnym, zwartym (merynosy, nizinne, czy długowełniste). Stosowano powszechnie chów alkierzowy, intensywne żywienie ń a zatem system sprzeczny z istotą klasycznego owczarstwa bazującego na żywieniu pastwiskowym. Nie wytworzono zatem ras przystosowanych do takiego użytkowania.
Z ras nadających się w Polsce do ekstensywnej - ekologicznej produkcji w trudnych warunkach klimatycznych, czy troficznych należy wymienić owce górskie, które od wieków były i są wypasane w górach oraz niedocenianą ciągle wrzosówkę rasę o dużej odporności, plenności i niezwykle małej wybredności w żywieniu. Rasa ta najlepiej przystosowana jest do surowych warunków klimatycznych Polski pół- nocno-wschodniej - surowych zim i gorącego suchego lata. Nie znaczy to jednak, że w innych regionach z wyjątkiem gór nie może być z powodzeniem utrzymywana.
Za wyjątkiem regionów górskich, w gospodarstwach ekologicznych trzeba wykorzystywać
dostępne w okolicy owce nizinne i długowełniste.
Na pewno nie nadają się do takich warunków owce znanych importowanych
ras mięsnych Suffolk, Ille de France, Texel czy Charolaise, które były wytworzone
w warunkach intensywnego żywienia paszami treściwymi, natomiast z powodzeniem,
można użytkować czarnogłówkę - rasę, która ze wszystkich ras mięsnych
użytkowanych w Polsce jest najbardziej odporna.
Hodowcy zamierzający w swoich gospodarstwach doić owce i przetwarzać mleko na poszukiwane sery mogą wybrać do swoich gospodarstw owce wschodnio - fryzyjskie. Niestety rasa ta może być użytkowana z powodzeniem tylko w regionach o łagodniejszym klimacie, obfitujących w bogate pastwiska. Mieszkający w regionach podgórskich i górskich powinni oprzeć taką produkcję na mieszańcach owiec górskich i wschodnio fryzyjskich. Swoją odpornością nie odbiegają one od owiec górskich, średnią plenność przekraczającą 150-160% i mleczność dwukrotnie wyższą od owcy górskiej. Matki mieszańce kryte trykami ras mięsnych, dzięki wysokiej mleczności odchowują dobre jagnięta rzeźne, zarówno lekkie (12-17 kg), jak również cięższe (30-35 kg).
Pewne nadzieje można wiązać z importowanymi niedawno do Polski alpejskimi rasami utrzymywanymi w ich ojczyźnie na pastwiskach przez cały sezon, mianowicie owcą austriacką Bergschaf i owcą biała alpejską. Są to owce charakteryzuj ące się wczesnym dojrzewaniem, wysoką plennością od których można uzyskać, dzięki wysokiej mleczności, dobre jagnięta rzeźne. Niestety z uwagi na małą liczebność w Polsce są trudno dostępne.
urządzonej owczarni |
Warto podkreślić, że we wszystkich krajach propagujących produkcję ekologiczną zachęca się rolników prowadzących gospodarstwa ekstensywne do chowu zwierząt ras rzadkich. Rasy te ze względu na mniejszą produkcyjność jaką wykazuj ą w warunkach intensywnej produkcji tracą znaczenie, a ich populacje szybko zanikają. Ze względu jednak na różne cenne cechy jakimi się charakteryzują, jak odporność na niektóre choroby, dobre wykorzystywanie paszy, często niezwykłe walory mięsa, czy mleka, powinny być zachowane jako rezerwa genetyczna. Nierzadko w małych populacjach w naturalnym środowisku mogą dać nie tylko ekonomiczn ą satysfakcję hodowcy, ale w wielu gospodarstwach agroturystycznych mogą stanowić atrakcję dla gości.